Rozdział 22 Mateuszu, ty mówiłeś!
Po odwiezieniu Anny i Tammy do domu, samochód utknął w korku.
Matthew zwykle bardzo się frustrował, gdy utknął w korku. Ale dziś cicho rysował w swoim notatniku.
Wayne wciąż z niedowierzaniem rozmyślał nad tym, co wydarzyło się w restauracji.