Rozdział 200
Słońce świeciło jasno, gdy Anna obudziła się wcześnie następnego ranka. Gdy poczuła promień słońca padający na jej twarz przez
okno, instynktownie podniosła rękę, żeby je osłonić. Następnie usiadła.
W tym momencie usłyszała, jak coś drapie samochód na zewnątrz.