Rozdział 161
Po wyjściu z łazienki, pierwszą rzeczą, jaką zrobił Wayne, było szukanie Anny. Jednak jej nie zobaczył. Zapytał recepcjonistkę, gdzie poszła, ale właśnie zmienili dyżur i nie wiedzieli, co się właśnie wydarzyło.
„ Prawdopodobnie wróciła do domu. Wiesz, jest późno.” powiedziała Charlotte i wzięła Wayne'a za rękę.
Potem oparła się o Wayne'a, mrugając zaczerwienionymi oczami i mówiąc stłumionym głosem: „Wayne, jestem trochę zmęczona. Czy mógłbyś mnie odwieźć do domu?”