Rozdział 150
hotel jeśli czegoś potrzebujesz możesz zapytać mnie lub Wendy znasz ją, jest recepcjonistką
„ Rozumiem, mamusiu. Możesz już iść do pracy. Tammy odgoniła Annę. Matthew z kolei skinął posłusznie głową i pociągnął Tammy, wyglądając na nieco zrezygnowanego.
Gdy Anna dotarła do swojego biura, John wszedł i powiedział: „Pani Gabriel! O nie, stało się coś złego”