Rozdział 137
„ Och, nie martw się, już dotarłem na parking. Powinnaś się już szykować.” „Anno, tam jest miejsce parkingowe.” Ryan jej przerwał. „Tak? Gdzie ono jest?”
Zaraz po zobaczeniu wolnej przestrzeni Anna obróciła kierownicę i powiedziała: „Hej, przepraszam, rozłączam się. Zadzwonię do twojego asystenta, jak wsiądę”.
„ Okej” powiedział Scott, a jego głos odbił się echem w samochodzie.