Rozdział 132
Było lato, a po zachodzie słońca delikatnie wiał chłodny wiatr.
Anna szła do lobby hotelowego i nie zwalniała tempa, mimo że miała na sobie wysokie obcasy.
Właśnie wyszła z windy, gdy zobaczyła znajomy samochód podjeżdżający przed hotel. Wtedy Wayne wysiadł z samochodu i zapiął marynarkę