Rozdział 115
Na widok Anny Wendy rozpłakała się i powiedziała: „Pani Gabriel, nie ukradłam naszyjnika. Ten gość mnie oczernił”.
„ Wiem. Wiem, że tego nie zrobiłaś. Nadal badamy tę sprawę. Wróć najpierw, Wendy” – powiedziała Anna.
„ Kłamiesz!” – krzyknęła histerycznie Wendy, trzymając się barierki jedną ręką i ocierając łzy drugą.