Rozdział 175
Selena
Helene i ja cierpliwie czekamy, aż Arabella opuści swoje wystawne mieszkanie w centrum miasta. Czułam się niemal jak w jednym z kryminałów, które uwielbiam oglądać w domu. Przez wiele godzin obserwowałyśmy mieszkanie, zajadając się niezdrowym śmieciowym jedzeniem i gapiąc się na frontowe drzwi budynku, aż nasz wzrok stał się niewyraźny.
W końcu pojawiła się Arabella, odchodząc z miną damy z towarzystwa udającej się na jakieś gorące przyjęcie – ubrana od stóp do głów i skradając się w stronę domu stada.