Rozdział 797
Alyssa widziała, jak Jameson powoli opuścił głowę w ramiona, odsłaniając jedynie swoje jasne oczy.
Te oczy wyrażały samotne emocje, jakby był rannym zwierzęciem. Alyssa przypomniała sobie, jak Jameson miał dokładnie to samo spojrzenie w oczach 15 lat temu, kiedy Victor ukarał go, każąc mu stać na zewnątrz w ulewnym deszczu.
„Kurwa mać. Kiedy on tu przybył? Nie było żadnego dźwięku. Kim on jest? Duchem?” Cyrus zadrżał, dreszcze przeszły mu po kręgosłupie.