Rozdział 578
„Ja...” Betty wyjąkała i zawahała się w obliczu groźnej obecności Landona. Cofnęła się o krok ze strachu. „Wygląda na to, że jesteś dość zapominalski. Udzielę ci ostatniego ostrzeżenia w obecności twoich sług” – zauważył Landon z wrogością.
Kontynuował: „Lauren jest dla mnie ważna. Ktokolwiek ją prześladuje, będzie przeciwko mnie i rodzinie Harperów!” Jego słowa odbiły się echem w całym holu, powodując, że Betty zaczęła się pocić i zbladła. Bez Javiera i Sophii nie miała żadnego wsparcia.
„Miałaś szczęście nie z powodu swojego statusu Becketta, ale dlatego, że nie przekroczyłaś moich granic, Betty. Jeśli jeszcze raz tkniesz Lauren palcem, upewnię się, że zgnijesz w więzieniu. Nawet Javier Beckett nie mógłby cię uratować”.