Rozdział 527
Jasper był silny, mimo że był ranny, ku zaskoczeniu Alyssy. Z błyskiem w oczach przyciągnął ją do siebie. Wpadła mu w ramiona, a ich ciała przycisnęły się do siebie.
Jasper przygwoździł ją, opierając lewą rękę na jej talii. Nadal była podłączona do kroplówki. „Jasp-” Alyssa rozpłakała się z niepokoju. Jej słowa zostały przerwane przez jego nagły pocałunek.
Jego wilgotne i ciepłe usta musnęły ją. Po spróbowaniu jej słodyczy, stał się bestią nie do opanowania, całując ją agresywnie i biorąc ją do siebie.