Rozdział 412
Javier zapytał: „O tej porze?”
Javier uniósł nadgarstek i spojrzał na zegarek. Lekko zmarszczył brwi. „Powinien wiedzieć, że Jaspera teraz nie ma w domu. Poza tym, prawie pora kolacji. A żeby teraz przyszedł...”
„Och, Javier, czemu tak dużo o tym myślisz? Pan Harper rzadko nas odwiedza. Może przyszedł tu dla Betty” – powiedziała Sophia słodkim głosem, obejmując Javiera.