Rozdział 397
W kolejnym luksusowym salonie panowała niepokojąca cisza, mimo że zza jego ścian dochodziła ogłuszająca muzyka.
Landon, ubrany od stóp do głów na czarno, miał jedwabną koszulę częściowo rozpiętą, odsłaniając błyszczący srebrny naszyjnik, który kołysał się w rytm jego oddechu.
Landon wziął łyk czerwonego wina i skrzyżował szczupłe nogi.