Rozdział 236
„Poza tym, czy to nie jest trochę nagłe, że przyjechałeś tu bez powiadomienia pana Hodgsona lub potwierdzenia naszej rezerwacji tego miejsca dzisiaj, tylko po to, żeby przedstawić swoją ofertę? Wydaje mi się, że wcale nie traktujesz tego poważnie”.
„Dokładnie!” mruknęła Betty.
Alyssa westchnęła. „Wiem. Ale nie mogłam się powstrzymać. Gdybym przyszła sekundę później, pan Hodgson nigdy nie miałby okazji żałować swojej decyzji”.