Rozdział 188
Jonah otrząsnął się ze swojego szoku i wstał z miejsca. „Tato, co tu robisz?”
Spojrzał zaniepokojonym wzrokiem na scenę, na której stała Alyssa.
„Co? Czemu nie mogę tu być? Hej, nawet nie dałeś mi znać, że przyjdziesz. Wcześniej byśmy się tak wprowadzili” – Winston zmarszczył brwi, po czym obdarzył Newtona serdecznym uśmiechem. „Dawno się nie widzieliśmy, staruszku. Widzę, że młodość cię nie opuściła!”