Rozdział 161
Ekran zrobił się ciemny, ale wściekłe oczy Jaspera wyryły się w umyśle Alyssy. Jak ten drań mógł śmieć grozić Landonowi rozwodem? To było niesmaczne.
„Czy on naprawdę myśli, że będzie mnie trzymał pod swoją kurtką na zawsze, wykorzystując rozwód?” – pomyślała wściekle.
„Alice, przepraszam”. Landon pociągnął nosem i poczuł się trochę nieswojo. „To wszystko moja wina, że jestem taka gadatliwa. Nie powinnam była mu mówić...”