Rozdział 135
Rolls Royce wjechał do okazałej rezydencji przez wysokie bramy. Gdy to zrobił, liczne zewnętrzne gospodynie i służący wewnątrz wykrzyknęli z radości. Dzielili się radosną nowiną z każdym, kogo mogli.
„Pani Alyssa w końcu wróciła do domu!” rozległy się podekscytowane okrzyki.
Gdy Jonah i Alyssa wysiedli z samochodu, powitały ich dwie kolejki personelu prowadzeni przez kamerdynera. Członkowie personelu z szacunkiem skłonili się i przywitali: „Witamy w domu, pani Alyssa!”