Rozdział 1211
Echo stukotu skórzanych butów Jonaha nerwowo rozbrzmiewało na korytarzu. Zimny pot wystąpił mu na czole, gdy biegł sprintem, jednocześnie próbując dogonić Tatianę.
Jego połączenie zostało odebrane, ale nikt nie odebrał.
Nagle Jonah zatrzymał się, zaskoczony słabym dźwiękiem dzwonka, którego ledwo mógł usłyszeć. Jego serce biło szybciej, gdy śledził dźwięk na balkonie.