Rozdział 1156
Wszystkim trzem opadły szczęki ze zdumienia.
„Jasper, to było 20 lat temu. Skąd masz dowody fizyczne?” Alyssa złapała Jaspera za rękę.
Jasper odwrócił dłoń i splótł palce z jej palcami. Jego głos był niski i chrapliwy. Czy pamiętasz, jak wspomniałem, że badam pokojówkę, która służyła mojej matce?"