Rozdział 95
Ciężkim krokiem odwróciła się, by odejść, ale nagle za nią rozległ się głos Jeremy'ego.
„Kobieta właśnie oddała krew mojemu synowi? Która?” „Co? O, ta.”
Słysząc odpowiedź pielęgniarki, Madeline ukryła się w wyjściu awaryjnym.
Ciężkim krokiem odwróciła się, by odejść, ale nagle za nią rozległ się głos Jeremy'ego.
„Kobieta właśnie oddała krew mojemu synowi? Która?” „Co? O, ta.”
Słysząc odpowiedź pielęgniarki, Madeline ukryła się w wyjściu awaryjnym.