Rozdział 407
Patrząc na sylwetkę odchodzącego syna, Olivia poklepała Scarlett po grzbiecie dłoni i wyszeptała: „Uspokój się. Dziś wieczorem będzie twój”.
Scarlett wymusiła niezręczny uśmiech. „Gdybyś mnie nie wstawił, Julian by mnie przejechał.”
„ Och, nie bądź głupia”. Olivia pogłaskała Scarlett po głowie, po czym ją odepchnęła. „Poszedł na górę. Muszę wydać sprzątaczkom pewne instrukcje. Poczekaj tutaj na kanapie. Wrócę za chwilę”.