Rozdział 176 Siła przeciwko jej dłoniom
Wciąż patrząc przez dziurkę od klucza, Cami usłyszała za sobą jakieś kroki. Odwracając się w ciemności, zauważyła, że ktoś przechodzi przez drzwi.
O nie...! Ona będzie martwa, jeśli ją złapią.
Szybko rozejrzała się za miejscem do ukrycia i pobiegła tam, tuż za pudłami. Dzięki bogini, tunel był ciemny.