Rozdział 163 Łzy Noszeby
Nosheba płakała i błagała przez całą podróż z myśliwymi.
Jej ręce były związane długą liną, którą trzymała i kontrolowała kobieta w czerni, zmuszając ją do pójścia. Nosheba uważała to za frustrujące - bycie ciągniętą, by chodzić na nogach, podczas gdy inni jechali na koniach.
Jej stawy czuły, że zaraz się rozejdą; talia bolała ją okropnie. Ciągle błagała i modliła się, żeby Selene ją uratowała, bo bała się, jak będzie wyglądał ich obóz. Obóz myśliwych był miejscem, do którego żaden Wilk nie chciałby się modlić, bo śmierć była zawsze pewna. W chwili, gdy zostanie potwierdzona, że jest wilkiem, z pewnością zostanie zabita przez swojego Przełożonego.