Rozdział 157 Jego osąd
Cała sala była zimna, cicha i skupiona na królu, gdyż wszyscy chcieli poznać jego osąd.
„Oczywiście, że to byłaby egzekucja” – pomyślało wielu.
Serce Nosheby biło szybko. Nie chciała, aby Raksha i jego matka pozostali bezkarni. Musiała zabrać ich ze sobą, bo to był jej pomysł.