Rozdział 128 128
Królowa Nosheba, czując się zmęczona i oszołomiona, po raz kolejny umyła twarz w łazience. Och! Po prostu nie mogła się tym nasycić, ponieważ jej głowa była gorąca już od jakiegoś czasu. To był jeden z objawów ciąży, których tak bardzo nienawidziła.
Skończywszy, wytarła twarz szmatką obok siebie i wróciła do sypialni, gdzie położyła się sama na łóżku. Jej pokojówka zabrała jej dziecko do kąpieli.
Potrzebowała snu i chciała go zdobyć, ale kłopoty w jej sercu po prostu jej na to nie pozwalały. Król Dakota; dlaczego tak długo zwlekał z osądzeniem Shilah? Pomyślała.