Rozdział 104 Obóz wojskowy to mój dom, a budowa zależy od wszystkich (2)
Kiedy Juliana zaproponowała ten pomysł, Esther początkowo wydała mu się nieco niewiarygodna, ale gdy zastanowiła się nad tym dokładniej, uznała ją za bardzo rozsądną.
„Siostro Ning, masz dobry pomysł. Kobiety na naszym terenie zwykle nie mają nic innego do roboty poza praniem, gotowaniem i opiekowaniem się dziećmi. To nie tak, że naprawdę nie chcemy pracować, ale to nas ogranicza mieszanina. .
Jeśli rzeczywiście uda się zorganizować tę lekcję szycia, każdy może bez wychodzenia z domu przyczynić się do budowy obozu wojskowego. "