Rozdział 92
*Emory*
Rainer jest wkurzony. Nadal. Minęło kilka godzin odkąd wrócił do zamku, a ja nieśmiało opowiedziałam mu, co się dzieje.
Krzyczał na mnie. Dużo. Wszystko: od tego, jak bardzo to było niebezpieczne, po to, że nie pamiętam, że kilka dni temu byłem bliski śmierci, jak mogłem nie posłać po niego lub po Kane'a.