Rozdział 69
„ Podoba mi się twój optymizm” – mówi. „Ale... niestety, z mojego doświadczenia wynika, że suki takie jak Opal uchodzą na sucho z takimi gównami”.
„ Może masz rację,” mówię mu. „Tylko czas pokaże.”
„ No to posłuchaj” – mówi, znów klaszcząc mnie w nogę, choć nie mocno. „Wiem, że jesteś zmęczona. Już ci z głowy nie będę. Wiem, że Nellie i Helga chcą się przywitać, ale na razie wróciły do swojego pokoju. Powiedziały, że chcą się upewnić, że dobrze wypoczniesz, zanim zaczniesz z nimi rozmawiać”.