Rozdział 36
-Aria-
Podczas gdy strażnik mu tłumaczył, nie mogłem oderwać od niego wzroku. Powiedzieli, że medytuje, ale wyglądał jak ktoś, kto właśnie wyszedł z łazienki z ręcznikiem na szyi i wodą kapiącą z włosów.
„Co to jest Jasmine?” – zapytał mnie, a ja musiałam się bardzo starać, żeby zachować spokój, żeby móc mu odpowiedzieć.