Rozdział 28
Ellen-
Było coś nie tak z aurą wokół Jasmine, ale nie mogłem tego określić. Spojrzałem na nią uważnie, jakbym próbował rozgryźć, co jest nie tak. Czy moje dziecko jest w porządku?
„Mamo?” zawołała, wyrywając mnie z zamyślenia. „Co się dzieje? Czemu patrzysz na mnie, jakbyś zobaczyła ducha?”