Rozdział 168
-Adonai-
„Księżniczka nie odeszła z własnej woli; została porwana przez alfę Moonbeam” – wszyscy milczeli, gdy ten przypominający wróżkę mężczyzna mówił.
Powiedział, że nazywa się Zafa i pochodzi z Moonbeam, gdzie Jasmine była najwyraźniej przetrzymywana w niewoli. Dla mnie była to dobra nowina, ale prawie nie taka sama dla rady starszych, którzy patrzyli na mężczyznę, jakby właśnie spadł z nieba.