Rozdział 152
-Aszer-
„Pomóżcie tej pani” – powiedziałem, wyciągając ręce w jej stronę, gdy strażnicy pospieszyli do niej. Spojrzałem na jej bladą twarz i zwróciłem się do Dereka. „Kim ona jest?”
„Powiedziała, że ma na imię Jasmine, z pewnego stada...” Zmarszczył twarz w zamyśleniu. „Ze stada Nightwalker i poprosiła, żeby ją do ciebie przyprowadzić”.