Rozdział 116
Punkt widzenia ARI
Gdy tylko Neal dowiedział się, że Serena i ja jesteśmy w szpitalu, podbiegł i stanął przy wejściu, z bladą twarzą i oczami szeroko otwartymi ze strachu. Jego zwykły spokój został zastąpiony gorączkową energią, a jego ręce lekko drżały.
Widok siostry i dziewczyny w tak bezbronnym stanie wydaje się go przytłaczać, jego zmartwienie głęboko wryło się w jego rysy. Przeczesuje włosy dłonią, co jest wyraźnym znakiem jego niepokoju, a jego głos drży, gdy pyta, czy wszystko w porządku. Ulga w jego oczach, gdy widzi, że jesteśmy bezpieczni, jest namacalna, ale wciąż widoczny jest strach i niepokój.