Rozdział 20 „Czy teraz się mnie nie boisz?”
Kiedy wrócili, kolacja już się skończyła. Obie strony zebrały się, aby się ze sobą rozprawić. Alexander poczuł nudę i wyszedł na korytarz, aby zapalić.
Drzwi do prywatnego pokoju były uchylone i w środku można było zobaczyć wielu pijanych mężczyzn. Sophia oczywiście nie weszła, ale powoli podeszła do Aleksandra.
„Aleksandrze, chcesz przynieść papierosy?”