Rozdział 10 „Pospiesz się i porozmawiaj z jednym z nich sam”
Nikt w biurze nie odważył się rozprzestrzenić wiadomości, że Aleksandrowi złożyła propozycję małżeńską piękna kobieta ze sklepu, ale jedna ze stron zamieszanych w sprawę wykazała się zbyt dużą inicjatywą.
W kolejnych dniach Sophia widywała Sophie kilkakrotnie w centrum handlowym, czasami gdy robiła zakupy w supermarkecie, a czasami w sklepie z odzieżą damską na piętrze.
Nie wiadomo, czy druga strona spotkała się z Aleksandrem, czy nie, ale gdy Sophia udała się do biura dyrektora generalnego, aby zdać raport ze swojej pracy, zauważyła, że ostatnimi czasy twarz szefa nie wygląda najlepiej.