Rozdział 97 Rozważ bycie ze mną
Layla była oszołomiona. Zastanawiała się, czy ten mężczyzna był dziwadłem. Jak ktoś mógł przyznać się do prawdy bez poczucia winy?
Widząc wyraz jej twarzy, Clark puścił jej rękę i spojrzał jej w oczy. „Czy masz coś jeszcze do powiedzenia? Jeśli nie, to wychodzę”.
„Znasz Clarka Smitha?” Layla szybko zapytała, zanim wyszedł.