Rozdział 315 Znów w niego wątpię
Clark znów przyciągnął Laylę do siebie i kochał się z nią niemal przez cały poranek.
Layla była tak wyczerpana, że znowu zasnęła. A kiedy się obudziła, była prawie dwunasta w południe.
Bolała ją talia. Pocierała ją przez chwilę, ale uczucie opuchlizny nadal nie ustępowało.