Rozdział 239 Prawdziwa czy fałszywa Sandra
Layla i Clark byli oszołomieni. Spojrzeli na kobietę, która mówiła.
Miała na sobie sukienkę z limitowanej edycji, a jej trwale ondulane włosy miękko opadały na ramiona. Jej twarz była pomalowana warstwą makijażu, przez co wyglądała delikatnie i wyrafinowanie.
Kobietą tą była nie kto inny, tylko Sandra.