Rozdział 0210
„Luna?” – szybko zapytała matka.
„Tak?” Spojrzałem do tyłu. Jej córka miała zaledwie około roku i trzymała matkę w uścisku śmierci.
„Dokąd idziemy?”
„Luna?” – szybko zapytała matka.
„Tak?” Spojrzałem do tyłu. Jej córka miała zaledwie około roku i trzymała matkę w uścisku śmierci.
„Dokąd idziemy?”