Rozdział 0201
„O tak, nigdzie się nie ruszam w najbliższym czasie. Mój tyłek jest zdrętwiały” – powiedziała Emmy, nie podnosząc wzroku. Nadal była skupiona na pozostałych zdjęciach.
Jasper skinął głową i otworzył drzwi. Pozwolił mi iść pierwszą, zamknął drzwi i zamknął je na klucz, zanim udaliśmy się do jego biura. Jasper zapukał raz, zanim otworzył drzwi.
„Co się stało? Znajdź coś jeszcze?” Alpha Marc wyglądał na zaniepokojonego, gdy wszedłem.