Rozdział 200
„Dopiero co tam dojdę” – powiedział Alec. „Pracuj dalej, a ja dam ci znać, jeśli coś znajdę”.
„Okej”. Chwytając kolejne zdjęcie, zacząłem je wycinać, ale znacznie wolniej. Drukarka w końcu przestała drukować i byłem bardzo wdzięczny. Emmy poruszała się dość szybko po tym, jak dostała Gatorade i lunchables. Miałem przeczucie, że prawdopodobnie nie powinna była jeść lunchables, ale jej kolor już wyglądał lepiej.
Podniosłem inne zdjęcie i zacząłem je przycinać, aby pasowało do lokalizacji i nie było żadnego nakładania się. Gdy miałem już przycinać, zauważyłem głowę wyglądającą zza drzewa. Ta twarz wyglądała jak twarz kogoś, kogo znałem.