Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 0104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132
  33. Rozdział 133
  34. Rozdział 134
  35. Rozdział 135
  36. Rozdział 136
  37. Rozdział 137
  38. Rozdział 138
  39. Rozdział 139
  40. Rozdział 140
  41. Rozdział 141
  42. Rozdział 142
  43. Rozdział 143
  44. Rozdział 144
  45. Rozdział 145
  46. Rozdział 146
  47. Rozdział 147
  48. Rozdział 148
  49. Rozdział 149
  50. Rozdział 150

Rozdział 166

Alec się nie poruszył, tylko na mnie patrzył. Trudno było go rozszyfrować, ponieważ nie odbierałam od niego zbyt wielu emocji. Po minucie patrzenia na siebie, westchnęłam i wróciłam do pracy. Stanęłam na czworakach, wyciągnęłam instrukcję i zaczęłam wszystko rozpakowywać. Jakkolwiek starałam się ignorować Aleca, on tam stał i patrzył na mnie, aż w końcu odszedł. Wziął szmaty i zaczął wszystko wycierać.

Pracowaliśmy przez prawie godzinę, zanim ktoś zapukał do drzwi wejściowych. Właśnie skończyłam zamawiać jedno krzesło, zanim zorientowałam się, że moje zamówienie jest już gotowe. Alec odłożył swoje rzeczy i poszedł otworzyć. Po podpisaniu zamówienia, trzech mężczyzn zaczęło wyciągać różne pudełka i ustawiać je na środku sklepu. To było coś więcej niż tylko tusz. Kiedy wyszli, po prostu obejrzałam wszystko.

„Co ona kupiła?” szepnęłam do siebie. Chwyciłam nożyczki i zaczęłam wszystko otwierać . Było lustro do łazienki, uchwyt na papier toaletowy i inne akcesoria łazienkowe. Był stojak na książki na moje nieistniejące portfolio. Penny zasadniczo umeblowała całe moje biuro. Podczas gdy Alec odkładał tusz, ja ciągle rozbijałam pudełka i sprzątałam. W pewnym momencie Alec wyszedł na zewnątrz, żeby wykonać telefon. Nie byłam pewna, co mam do niego powiedzieć, ale zaczęłam czuć się samotna. Jakbym chciała się z nim pogodzić i dostać uścisk, ale byłam zbyt uparta, żeby po prostu zrobić pierwszy krok.

تم النسخ بنجاح!