Rozdział 161
Jak zwykle Cię karmię
Kiedy Armand to zobaczył, był tak sfrustrowany, że zaczął się śmiać. Przycisnął jej ramię do ściany i nachylił się nad nią.
„ Dlaczego cały czas rozwodzisz się nad takimi bezsensownymi rzeczami, Genevieve? Już ci powiedziałem, że między mną a Marilyn nie było nic odkąd się rozstaliśmy. Zostałaś zraniona przez moje zaniedbanie. Przyjechałem do Springwyn, żeby cię szukać, bo się o ciebie martwiłem. Zabierałem cię na zakupy, bo widziałem, że jesteś w złym humorze, a nie dlatego, że próbowałem ci się odwdzięczyć czy coś.”