Rozdział 207 Vincent, jestem tutaj.
Po tym, jak Jason nieświadomie wyjawił prawdę, nie powiedział nic.
Rzadko można było zobaczyć, jak dusi się słowami, więc pozostała trójka była w dobrym nastroju. Bracia zawsze trzymali się z dala od swoich romansów, więc rozmowa urwała się tam, gdzie powinna.
Karnawał przygotowuje GK Group, ale Eric jest stary i nie potrafi wymyślić statku wycieczkowego ani niczego nowego. Kevin manipuluje całym obrazem. Kevin zobaczył tych braci po stronie Vincenta i podszedł z delikatnym uśmiechem na twarzy. Skinął im głową i przeprosił: „Dzisiaj jest mnóstwo ludzi. Proszę wybaczyć niewłaściwą gościnność, jeśli taka była”.