Rozdział 59
Wokół byli inni ludzie, więc Jason nie mógł odrzucić Alyssy tak po prostu. W końcu, nawet jeśli wszyscy byli w złych stosunkach za zamkniętymi drzwiami, nadal byli uważani za „rodzinę” lub cokolwiek to znaczyło w dzisiejszych czasach. Uśmiechnął się słabo i skinął jej głową. „Dlaczego nie zjemy razem?”
„Pewnie”. Po tym, jak to powiedziała, wyraz twarzy Jasona lekko się zmienił. Chociaż było to ledwo zauważalne dla innych gapiów, Alyssa to zauważyła. Uśmiechnęła się krzywo. „Ale nie dzisiaj. Planuję zjeść z kolegami, więc co powiesz na inny dzień?”
Duet ojciec-córka najwyraźniej jej nie lubili. Od momentu, w którym pojawiła się na tym świecie, nie chcieli mieć z nią nic wspólnego. Oczywiście, to się nie skończyło, nawet jeśli pracowali w tej samej firmie.