Rozdział 27
Oczy Rexa były przekrwione ze złości i nie miał zamiaru niczego innego, jak tylko rozszarpać Christophera na strzępy.
Bernard, który przez cały czas milczał, nagle przemówił: „Dosyć tego, Rex. Chodź tutaj”.
Rex wciąż się wściekał i chciał zaprotestować, ale Bernard mu przerwał i powtórzył: „Mówiłem ci, żebyś tu przyszedł! Nie słyszałeś mnie? Jak daleko jeszcze zamierzasz nas wszystkich upokorzyć?”