Rozdział 22
Na zewnątrz Cherir Sylvia wpatrywała się w ziemię ze zmarszczonymi brwiami, najwyraźniej pogrążona w myślach.
Zauważywszy to, Christopher powiedział: „W porządku. Skoro już odkryłeś, skąd pochodzi ta toksyna, czas, żebyś wrócił”.
Sylvia podniosła głowę i spojrzała na mężczyznę podejrzliwie. „Czy naprawdę mogę zaufać informacjom Judith?”