Rozdział 25
Christopher rzucił jej bezradne spojrzenie.
Człowieku, nienawidzę prosić innych o pomoc... Zrobiłem to tylko ostatnio, bo Helena wpadła w kłopoty z tymi wrednymi dziewczynami na studiach. Cholera, zwykle rozwiązuję wszystkie swoje problemy sama, bo to do mnie ludzie zazwyczaj przychodzą po pomoc! Och, cóż... Helena rzadko prosi mnie o pomoc i naprawdę źle się czuję z powodu wczorajszego nieporozumienia, więc...
„ Dobrze, zrobię to, skoro pytasz, ale do kogo mam zadzwonić po pomoc? Ten facet wydaje się mieć dość wysoką rangę w wojsku...”