Rozdział 18
Helena wyczuła mordercze zamiary w słowach Williama.
W tym momencie nabrała pewności, że głowa rodziny Tannerów zamierza podjąć kroki prawne i ukarać sprawcę.
„ Panie Tanner, żyjemy w praworządnym społeczeństwie. Jeśli znajdziemy sprawcę, musimy pozwolić, aby prawo go skazało. To przypomnienie od uczciwego obywatela Chanaea.”