Rozdział 11
Helena spojrzała na Ulryka bez emocji, badając jego mikromimikę.
W tym momencie Ulryk naprawdę wpadł w panikę.
Pocił się jak szalony, ale jego reakcja pozostała normalna. Nie było więc powodu, by go podejrzewać.
Helena spojrzała na Ulryka bez emocji, badając jego mikromimikę.
W tym momencie Ulryk naprawdę wpadł w panikę.
Pocił się jak szalony, ale jego reakcja pozostała normalna. Nie było więc powodu, by go podejrzewać.